W Zajordaniu
Kolejny wpis z serii "W Zajordaniu". Fragment z Ewangelii św. Jana 10, 40 - 42 "W Zajordaniu".
40 I powtórnie udał się za Jordan na miejsce, gdzie Jan poprzednio udzielał chrztu, i tam przebywał. 41 Wielu przybyło do Niego, mówiąc, iż Jan wprawdzie nie uczynił żadnego znaku, ale że wszystko, co Jan o Nim powiedział, było prawdą. 42 I wielu tam w Niego uwierzyło.
Prawdziwa siła to okiełznać swoje słabości. W walce nie wygrywa ten kto lepiej atakuje, ale ten kto lepiej się broni. Praca nóg w walce jest najważniejsza. Garda to podstawa. Siła ciosu ma znaczenie, ale to jednak obrona jest ważniejsza. Cały czas praca na nogach, tułowiem. Zmiana gardy, jest wiele różnych gard. Jedną gardę przeciwnik obejdzie z łatwością, ale drugiej już nie będzie mógł obejść w ogóle. Wytrącanie rywala z rytmu. Te rzeczy liczą się w walce najbardziej. Na nich powinien skupić się każdy fighter.
Dieta fightera to po prostu jedzenie fajnych rzeczy. Trening to już zależy, każdy ma trochę inny trening. To już trzeba sobie dopasować samemu. Początek to taki ogólny trening, jakieś przysiady, brzuszki, pompki, biegi, wyskoki, itd.