Teo

Rozwój duchowy jest bardzo ważny.

W Zajordaniu

Kolejny wpis z serii "W Zajordaniu". Fragment z Ewangelii św. Jana 10, 40 - 42 "W Zajordaniu".

40 I powtórnie udał się za Jordan na miejsce, gdzie Jan poprzednio udzielał chrztu, i tam przebywał. 41 Wielu przybyło do Niego, mówiąc, iż Jan wprawdzie nie uczynił żadnego znaku, ale że wszystko, co Jan o Nim powiedział, było prawdą. 42 I wielu tam w Niego uwierzyło.

Jeżeli kobieta jest w staniku i stringach na insta czy twicie i piszę sobie z nią np. napiszę do niej komentarz to już z nią uprawiam seks. Jak tak jest w ciuchach to to jeszcze nie jest seks. Ten artykuł rozbiję sobie na parę dni. Może być on nieco dłuższy. Jest to artykuł ogólnie o tym co się dzieje. Bliskość fakt jest bardzo ważna. Nie chcę mówić za inne osoby, ale jak to jest, że ktoś jest ze sobą kilka lat, to ten seks powinien już nieco bardziej się rozwinąć. Jak tak nie jest to należy porozmawiać ze sobą dlaczego tak jest. Z resztą uważam, że monogamia jest po prostu słaba. Poligamia jest fajna.

Nowoczesny związek to związek poligamiczny. Ciekawym rozwiązaniem są samotne wędrówki, gdzie w tle coś tam ciekawego się dzieje. Nie zawsze nawet musimy jakoś super pokazywać to tło, ważne żebyśmy się faktycznie cieszyli. Pamiętajmy, że to co pokazujemy to też pokazuje nas takimi jakimi jesteśmy. Jak ktoś zrobi fajną grafikę to ona pokazuje emocje tej osoby i nie tylko, podejście do życia i wiele innych rzeczy. To bywa sztuką. Moje grafiki są sztuką. Cóż to za upadek kiedy ze sztuki zamieniamy nasze działania w rzemiosło. Sam jestem przedstawicielem sztuki.

Klasa niższa chce innych celowo zniżyć do swojego poziomu, bo to oni chcą rządzić. Sęk w tym, że jeszcze nigdy im się to nie udało i nigdy nie uda. Taka jest natura, idziemy do rzeczy lepszych, nie gorszych. Ja sobie ten artykuł będę wrzucał co jakiś czas na neta, on się będzie sobie aktualizował. Korzystam sobie z Githuba. Stamtąd strona przesyła się z automatu do Cloudflare. Powiem, że jest to niesamowicie wygodne rozwiązanie. Wrzucam sobie pliki na Githuba i to tyle. Fakt konfiguracja Githuba nie jest taka prosta, ale jak już jest skonfigurowany to to wygląda fajnie. Łączę się przez SSH więc połączenie jest bezpieczne, bez hasła. Nie wpisuję żadnych haseł, tylko wyświetlam ostatnie polecenie i enter.

U mnie ostatnie połączenie, czyli to polecenie Git-a, bo przez właśnie Git-a łączę się z Githubem, wygląda tak: git init && git add . && git commit -m "Aktualizacja repozytorium" && git push. Wiadomo bez kropki na końcu.

Nadal szkoda, że nie wyszła oficjalna racjonalna wersja Git-a z interfejsem graficznym. Korzystam z terminala na Linuksie. Wyszedł Kraken czy tam jak to się nazywa na stronie GitKraken, piękna grafika, no ale nie ma normalnej darmowej wersji więc to tyle. Dążę do tworzenia własnych narzędzi, samochodu, języków, systemów kontroli wersji, systemów operacyjnych, itd. Własnych edytorów. Przecież teraz nie ma właściwie żadnych edytorów tekstowych. Co notatnika używać tyle lat, bez sensu. Może jeszcze Vim-a do tego. Intellij jest spoko, no ale do pewnych zastosowań to dużo za mało. Blender fajnie, ale dla niektórych jest bardzo trudny w obsłudze. Zaawansowane rzeczy robi tam właściwie sztuczna inteligencja.

Odkrywam swoje umiejętności. Odkrywam i je wykorzystuję. Uważam, że każdy posiada niesamowite umiejętności tylko ludzie z nich nie korzystają. Każdy z nas posiada umiejętności przypisane tylko dla tej osoby. Jedna osoba jest świetna w budownictwie, inna w informatyce, jeszcze inna w medycynie. Ktoś może być świetny w informatyce, medycynie i miliardach innych rzeczy. Po prostu. Inna osoba ma jeszcze inne umiejętności, jeszcze inna osoba ma jeszcze inne umiejętności. Warto je rozwijać. Co do dla jednej osoby jest bardzo trudne dla innej jest prościzną.

Fajnie to wygląda, ale tu trzeba działać. Zdecydowanie zaczynam od dzieł wirtualnych. Powód? Są dużo prostsze w utrzymaniu niż te takie fizyczne. Dużo fajniej na początku tworzy się przestrzenie 3D niż np. konstrukcję samochodu, taką fizyczną. To mi daje ogromną wręcz satysfakcję i się ogólnie bardzo z tego cieszę. No i fajnie. Co do moich podróży. Dużo podróżowałem. Zwiedziłem wiele krajów. W Polsce często jeździłem do Zielonej Góry w poszukiwaniu coraz to lepszych ciuszków. Jeździłem do Gorzowa Wielkopolskiego. Obecnie mieszkam w lubuskim w Polsce więc jest ciekawie. Po Poznaniu sobie podróżowałem, bardzo to lubię. Zwiedziłem wiele innych miejscowości. Nad morzem byłem wiele razy. W górach tak samo. Za granicą góry to na pewno Alpy w Austrii i niesamowite wręcz góry w Chorwacji. Jeden wielki kanion.

Jak jechałem w lato do Chorwacji to aż mówię, że nie mogę. Przepiękne widoki po prostu. I nadspodziewanie fajnie się jechało. Przejechałem całą Chorwację i byłem w wielu innych krajach. Chorwację przejechałem nadbrzeżem. Widoki po prostu nieziemskie. Lato, słońce, pełen luzik po prostu. Super sprawa taki wypad. Że tak powiem wypad. I inne kraje też są super. Jednym słowem bardzo polecam każdemu takie zwiedzanie. Naturalna linia to na Berlin i potem w lewo cały czas. W dół jedziemy jak musimy. Do góry tak samo. Do zwiedzania autostrady niemieckie są mega wygodne.

Podróżowanie jest super. Nie mniej jest wiele innych fajnych rzeczy. U mnie ważna jest cała doba w przygotowaniu do walki. Doba, tydzień, miesiąc, rok, itd. Ważne są miejsca, przyrządy, punkty podparcia. Ważne są osoby. Ważne jest wszystko. I to wszystko dostosowuję tak żeby było dla mnie jak najlepiej. Wiem, że to co działa w walce działa też w życiu. Tak więc wszystkie te taktyki i to wszystko czym jest walka to przekładam na inne dziedziny życia, na biznes, seks, i wszystko inne. Wtedy robi się ciekawie. O to w tym wszystkim chodzi żeby działać i żeby te nasze działania były skuteczne.

Jeżeli mieszkamy w jakimś miejscu to są oceniane nasze działania właśnie dla tego miejsca i nigdzie indziej. Kogo obchodzi, że ktoś ma dobre wyniki w Honolulu, jak tam gdzie mieszka jest lipa. Tu chodzi o działanie bezpośrednie. Przykład. Na wsi organizowana jest impreza. Jakieś dożynki. Im bardziej ktoś jest zaangażowany w dożynki tym ma lepsze wyniki. Ogólnie, nawet pośrednio hen hen gdzieś tam. Tu nie chodzi o to kto gdzie spędza czas, gdzie pracuje, działa tylko gdzie mieszka. Tak więc jeżeli moja praca polega na dojeżdżaniu i w ten sposób z poziomu pracy rozwijam miejscowość w której mieszkam.

Jest wiele tematów które chciałbym poruszyć. Wieś, co to za miejsce? Na wsi ludzie żyją w stodołach, ale przerobionych tak że można w nich mieszkać. Idea wsi jest prosta. Masz dom, a zaraz przy nim pole. O od razu wychodzisz z domu i masz pole. Te wiejskie podwórka to są pola. Po prostu pole pomagało i pomaga nadal ludziom ze wsi iść dalej. Trenujesz na polu idziesz dalej, trenujesz np. w garażu to stoisz w miejscu. Mój split zamieniam więc na po prostu treningi na polach. Tam se robię sprint, a reszta jak leci. To mnie wyciąga dalej. Im więcej takich treningów tym lepiej. Nie ma co mówić, jak ktoś mieszka na wsi i pochodzi ze wsi to musi robić wszystko, żeby zamienić sobie to, że jest mieszkańcem wsi na to, że jest mieszkańcem miasta. Ja jestem mieszkańcem miasta, a mieszkam na wsi.

Jak ktoś mieszka na wsi to znaczy, że biznes nie idzie jakoś super. Mieszkańcom miasta biznes już jakoś idzie. Im zamieszkujemy większe miasto tym to oznacza, że biznes idzie dla nas jeszcze lepiej. Im to nowe dla nas miasto jest dla nas lepsze tym lepiej. Bo to wielkość miasta to jedno, ale nasze relacje to coś innego. Jak to się mówi nie samym chlebem żyje człowiek, czyli nie samym biznesem żyje człowiek. Są inne rzeczy jak znajomi, rozrywka, spotkania, zabawa. Impreza raz na weekend, ech jak tego jest mało. A czemu nie cały czas? No właśnie.

Kiedyś do rozwoju siły wykorzystywano pracę. Miała być treningiem, który wykorzystywało się w walce. Sęk w tym, że praca się do tego totalnie nie nadaje. Ale czym jest praca niech rozwijają osoby pracowite. Ja pracowity nie jestem, jestem wierutnym leniem i nie mam zamiaru robić za kogoś czyjejś roboty. Temat pracy więc u siebie zakańczam. Morały są ważne. Wszystko jest ważne. Ja w tym momencie największą uwagę poświęcam właśnie walce. Jak rozwijać walkę, promować. Przecież co to, wysyłanie kwiatków na insta to promowanie walki? No nie. To po co to robię? Żeby rozwijać ogólną promocję, a potem przekierowanie na promocję walki. Najpierw ogół, potem konkret. Wysyłanie kwiatków na media społecznościowe świetnie rozwija promocję. I to wygląda super.

No na pewno już zaczynam tworzyć własną muzykę. W oparciu o ffmpeg. Teraz to jest takie wszystko chaotyczne, polecenia ffmpeg gdzieś w tekście. Uważam jednak, że ten kodek to super sprawa. Do tego prosty system CSS do tworzenia fajnych stronek. Najlepiej własny, zoptymalizowany pod kątem wyglądu, wydajności. Jakieś fajne przyciski. Rozszerzenie dostępne do pobrania za darmo. Kto za takie rzeczy chce coś bulić. Parę gotowych szablonów dostępnych do pobrania za darmo. Szablony HTML wiadomo. Javascript za bardzo nie dodaję. Sam CSS i HTML. Ktoś chce więcej można do mnie napisać czy się ze mną skontaktować i mogę robić takie szablony jako zlecenia. Moje szablony są po prostu przepiękne.

Z czasem podczepiam szablony pod Wordpressa. Już to robiłem. Do tego wiadomo Next.js i te sprawy, Laravel. Gotowy skrypt do tych systemów żeby sobie tylko HTML-e podmienić czy tam proste rzeczy i efekt jest super. Różne systemy i jest fajnie. Co do Irea tworzę CSS w jednym miejscu, a nie osobne CSS-y dla każdego z modułów. Moduły mogą mieć różny wygląd, jasne, że tak. Są różne fajne struktury działania. Ja obecnie działam w strukturze drzewa. Drzewo rośnie jednak wiele lat więc moje owoce, czyli wyniki działania pokazują się po jakimś czasie. Na tą chwilę jednak bardzo potrzebuję struktur krótkotrwałych. Taką strukturą jest trawa.

Trawa rośnie szybko, daje fajne owoce, czyli wyniki. Trawa mnoży trawę. Ludzie jednak potrzebują czegoś do jedzenia. Ludzie nie jedzą trawy za bardzo. No to potrzebuję struktury, która rośnie szybko, daje szybkie i pyszne owoce. Jest to starożytne drzewo o nazwie beria. Beria rosła szybciej od trawy na wysokość małego drzewa, takiego jak mam śliwkę w ogrodzie i dawała całą masę owoców. Pysznych, słodkich, mięciutkich, dużych owoców. Smakowały podobnie do brzoskwini. Ta struktura już jest świetna jak dla mnie. No dobra, struktura berii też już jest załadowana. To może jeszcze jakieś mięsko? Było kiedyś takie zwierzątko o nazwie Nerys. On rósł kilka dni i można było go normalnie szamać. Mięsko było wyborne, normalnie więcej niż z indyka. Dorosłego indyka.

Nerys to było zwierzę, czworonóg. Bardzo fajne zwierzę. Dużo tłuszczu miał. No to by się przydało coś jeszcze. Ziemniaki, odmiana alpejska. Rosną w moment, parę dni. I są gotowe do jedzenia. Nie rosną w ziemi, ale na krzakach. Super sprawa. Do picia sok z berii. Woda. Jest elegancko. Takie struktury już wykorzystuję w walce i już we wszystkim. Takie rzeczy tylko działają wtedy jak je pokażę. Im lepiej, fajniej je pokażę tym po prostu lepiej.

I co powoli mogę sobie tworzyć właśnie prosty system CSS w którym będą różne przyciski, kolory, itd. Nazwa systemu od drzewka z pysznymi owocami czyli Beria. Sobie trochę poopisuję ten system. Wszystkie rzeczy, które są teraz w CSS. Jakieś cienie, podkreślenia, animacje, cokolwiek by nie było w Berii to ma być. Dopiero wtedy mogę iść sobie robić zlecenia. Czyli osobne repozytorium, prywatne jak wszystkie, no i Beria. Nad tym się skupiam w przyszłym tygodniu. Do końca miesiąca spokojnie dam radę sobie stworzyć Berię. Nie BeriaCSS tylko Beria. Beria ma strukturę diamentu, wiadomo Beria jako system CSS nie jako drzewko. Dla Berii szykuję osobną dokumentację. Całą dokumentację dodaję na Ireę z resztą jak wszystko.

Nie współpracuję z narodami żydowskimi za ich negatywną postawę wobec reszty narodów. Z resztą narodów współpracuję bez problemu.

Powoli wrzucam sobie grafiki na Githuba. Nazwa repozytorium to Graphics. Opis jest obojętny, może go nie być. Klaruję sobie moje różne pozycje. Patrzę z kim mogę współpracować, a z kim nie. To jest bardzo fajne. Żeby zlecenia mogły się pojawić potrzebna jest bardzo ważna struktura, czyli struktura rzeki. Mam ją już załadowaną. Jest rzeka, jest życie na tej planecie. Można tworzyć cokolwiek. W ten sposób zaczynam budować swoją markę. I fajnie, cieszę się. W budowie marki niezbędne są więc wcześniej wspomniane struktury.

Przymierzam się do pierwszej w swoim życiu książki. Będzie to książka o walce. Po prostu. Jak walczyć, rodzaje ciosów, itd. Można powiedzieć taki podręcznik każdego adepta MMA. Czym jest lewy prosty, prawy, sierpy, itd. Zapowiada się fajnie. Całość zostanie opublikowana w module dla książek. Kolejna książka to książka o fizyce. Książka o walce jako że jest pierwsza zostanie opublikowana za darmo. Kolejne już odpłatnie. Sam prowadzę swoją księgowość.

Jakie rzeczy u mnie są ważne? Jestem w grupie muzycznej. Więc powinienem rozwijać muzykę. Własne sample, projekty muzyczne, podkłady, utwory. Mogę założyć zespół o nazwie Vir. Tak więc mam już zespół muzyczny o nazwie Vir. Do tego mieszkam w małej miejscowości, a tak naprawdę wsi o nazwie Białków. Gmina Cybinka. Jakby ktoś nie wiedział. Tutaj zawsze wędzono mięso. Muszę więc postawić na mięso jeżeli chcę pójść dalej. I to takie wędzone. Białków swoją nazwę ma od białka. A białko to mięsko, jaja. Tu chodzi o mięso takie od zwierząt. W Białkowie to mięso właśnie się wędziło. Ci co najlepiej wędzili mięso jechali do miasta, bo zamieniali się z mieszkańców wsi na mieszkańców miasta.

Żeby mieć więc wędzarnię to należy... po prostu mieć wędzarnię. Myślę, że Białków opuszczę dopiero po tym jak sam wybuduję wędzarnię i sobie będę wędził mięsko. Jak będzie mi dobrze szło to stąd wychodzę. Na razie jestem na początku drogi do wybudowania wędzarni, na ten moment nie mam właściwie nic. Czy w lutym uda mi się wybudować wędzarnię, w to wątpię. Raczej celuję w marzec. Tutaj u mnie będzie miała miejsce pierwsza moja wędzarnia. Tak więc fajnie. Jakieś mięsko i można trochę je powędzić. Wędzenie polega na bardzo lekkim podgrzewaniu mięsa żeby było lekko opalone. Wędzi się tylko i wyłącznie na ogniu.

Robię właściwie już wszystkie swoje rzeczy. Jak chcę mieć wędzarnię to łatwiej jest mi ją wpierw stworzyć wirtualnie np. w Blenderze. Mogę stworzyć też własną aplikację i tutaj właśnie tworzę własną aplikację do 3D. Jesa już ma wszystkie ciosy itd. ze wszystkich sztuk walki. Łączy też wszystkie umiejętności w ogóle jakie się posiada. Wybiera najlepsze strategie. Cały czas dobiera coś nowego. Ciągle się rozwija. Dobiera różne rzeczy. Wzbogaca wspólny bank wiedzy. Mogę jej używać w innych dziedzinach. Działa w każdej dziedzinie, też w walce. Używa tylko i wyłącznie najlepszych cech osoby, która jej używa. Atakuje w sposób najgorszy dla rywala, a najlepszy dla osoby, która jej używa.

Jesa używa wszystkich technik z natury, używa wszystkiego, co jest w naturze. Używając Jesy w jednej dziedzinie ta ją rozwija i wszystkie inne w odpowiednich proporcjach. Własnych umiejętności nie trzeba znać, Jesa i tak ich używa i nakierowuje na ich poznanie. Każdy sobie może właśnie Jesę włączyć. Jest to bardzo ciekawy styl. Jest bardzo ekonomiczny, niesamowicie wydajny. Wszystkie rzeczy Jesa robi po prostu automatycznie. To co jest w danej chwili najlepsze. Jesa jest dla każdego, każdy może z niej korzystać.

Jesa korzysta nie tylko z umiejętności, ale też z emocji i z wszystkiego, co człowiek posiada i nie posiada, z całości. Na razie nie dodaję sobie nic już na insta i twittera, bo zaraz będę tworzył własne media społecznościowe. Mój styl to styl typowo walki z kontry. Walka podjazdowa nie jest totalnie dla mnie. Zadaję cios z odchylenia. To jest moja jedyna taktyka walki. Nie walczę ofensywnie, nie walczę z kontrofensywy czy według innych strategii, ale tylko i wyłącznie z kontry. Kontruję dosłownie wszystko. To stosuję dosłownie wszędzie. Do tej pory dużo atakowałem. Mam dobrą defensywę więc nie dostawałem, no ale teraz trzeba ten styl przewalidować, przemienić żeby hulał.

Kontra to stanie w defensywie i nagłe ataki. Przeciwnik stoi to go kopię lekko, bo przecież to też jest kontra. On mnie mocno uderza to ja się odchylam i staram się go uderzyć. Jak chybi mnie to fajnie. Jak kopnę przeciwnika czy zadam lekki lewy prosty, a on nie odpowiada, to zadaję drugi lewy prosty trochę mocniejszy i po nim prawy mocny prosty. Nie stoję, nie czekam. Każda przestrzeń walki jest tu zagospodarowana. Nie odpuszczam, nie daję nawet najmniejszego skrawka, walczę od początku do końca i nie robię sobie przerw. Cały czas presja. Cały czas realizuję swoją taktykę choćby nie wiem co. Nie boję się, podchodzę blisko. W moim stylu uderzam w półdystansie. Nie robię doskoków tylko skracam dystans.

Podchodzę z przodu, z boku, z ukosa. Sam sobie wybieram kierunek. I cały czas parcie do przodu, cały czas presja. Nie daję nawet chwili na pomyślenie. Tu nie ma co się zastanawiać. Co chwila konfrontacja. Jestem w półdystansie, zadaję serię ciosów. Klinczuję, rzucam, pcham, ciągnę. Zabieram ręce, łapię za ręce. W półdystansie walę z kolanek, łokci, pięści. Zadaję same proste. Nie zadaję frontkicków. Nie zadaję backkicków, ciosów z półobrotu, z góry, mi są one niepotrzebne. Broda niżej czy wyżej to nie ma znaczenia. Uderzam po całej przestrzeni, w nogi, łydki, uda, korpus, głowę, ręce, itd. Tam gdzie mogę w MMA. Żadnych ciosów z półobrotu, obrotu nie zadaję. Cały czas patrzę na przeciwnika, jestem do niego zwrócony twarzą.

Sobie testuję moje strategie w walce z cieniem. U mnie sparingi nie mają sensu. Nie cofam się, jak jestem blisko to sobie ładnie skracam dystans. Mam już dystans to sobie atakuję. Z ludźmi walczę tylko w normalny sposób, bezpośrednio. No i fajnie. Jak wyglądają teraz moje relacje? A siedzę sobie sam w pokoju. Czemu tak jest? Bo mam źle dobrany punkt docelowy. Mam go ustawiony na relacje pośrednie, a powinienem mieć na relacje bezpośrednie. I wtedy jest trochę inaczej, relacje idą w dobrą stronę.

Czas przygotowywać się do tworzenia związków. Jaki typ kobiety mnie interesuje? Każdy. Czyli mogę związać się właściwie z każdą kobietą. Sam poważnie podchodzę do tego zagadnienia więc pod uwagę biorę kobiety, które również są gotowe na poważny związek. Coś się nie uda, to co, trzeba się nauczyć naprawiać błędy. Czas spędzać można na wiele różnych sposobów. Z kobietami na początku aż tak nie spędzam czasu. Paręnaście minut to tam maks. Z czasem ten czas może się zwiększać. Poznanie się zaczynam od zwykłych rozmów, rozmów tematycznych. I na tym etapie niestety większość osób ma blok totalny. Trzeba go przejść. Niektórzy nie mogą się przedostać poza rozmowę tematyczną. Wiadomo seks też tam może być.

Żeby przejść przez rozmowę tematyczną należy gdzieś zaprosić chociaż jedną z partnerek. Wiadomo sam celuję w poligamię. Wychodzę od jednej i idę do drugiej. Po wspólnej kolacji czy obiedzie w restauracji można przejść do dalszego etapu znajomości. W ogóle w swoim życiu skupiam się tylko na tym co się dzieje blisko mnie, a nie daleko. Jeżeli to co jest bliskie jest dobre to jest dobrze. O resztę się nie martwię. Nie patrzę na jakieś perspektywy, ale na to, co teraz wychodzi mi dobrze. Co obejmuje Jesa? Część moich rzeczy, a powinna całość totalną. Ta całość totalna nazywa się... całością totalną. I już tak jest.

Nie broni się tych, którzy cię niszczą. Niech bronią się sami. No i nic, ciekawe narzędzie do automatycznych definicji o nazwie definitor. Definitor sam tworzy definicje. Fajnie, nie trzeba już tego robić.

Są ćwiczenia gdzie po ich zrobieniu człowiek jest rześki, nie jest zmęczony. Wiadomo jak to po treningu bywa czasem, człowiek pada ze zmęczenia. No ale nie musi tak być. Wykroki z ciężarem 60 kg i nie innym i człowiek czuje się fajnie. Ciężar tutaj nie może być ani mniejszy ani większy tylko ma być taki sam. Ilość powtórzeń nie ma znaczenia. 10 sprintów i dowolnej długości. Wiadomo jak to w sprintach bywa, im dłuższy sprint tym lepiej. W walce u mnie to jest używanie lewych prostych. Nie używam sierpów, itd.

To jest rozpiska tylko dla mnie. Nie robię przysiadów, martwego ciągu, wyciskania, bo te ćwiczenia bardzo mnie męczą, a wyniki są takie sobie. W przysiadzie wziąłem maks ok. 70 kg. To jest przecież nic jak ja wtedy ważyłem ok. 80 kg. Są osoby co przy wadze 50 kg biorą więcej ode mnie, kobietki chudziutkie i piękne jednocześnie. Więc sobie zobaczyłem to, że albo nie nadaję się totalnie na siłownię albo mam inne ćwiczenia, które powinienem wykonywać. Na przysiad nie wziąłem więcej niż 70 kg, za to w wykroku na tą chwilę mam rekord 65 kg. Tak więc na siłownię się nadaję i sobie tam chodzę. Wymach to u mnie 20 kg i mogę lecieć w opór. Lepiej żebym się trzymał właśnie takich wartości.

Przypominam o Męce Jezusa na krzyżu żebyśmy ją upamiętniali. Co z tego że mamy tyle rzeczy, a nie mamy miłości. Patrzmy na tą mękę, wspominajmy ją sobie. Jaki to był wielki ból i taki prawdziwy. Czasem oglądamy coś z boku zanim to nas nie doświadczy. To była prawdziwa męka. Niech ktoś sobie chociaż niechcący igłą palca przekuje lekko. To już jest mocne ukłucie, mocny ból. A co dopiero jak gwoździe przechodzą przez rękę czy nogę. Boli jak cholera.

Jak chodzi o spacer to mnie nie męczy pewien sposób chodzenia, a mianowicie większe kroki. I tak już sobie chodzę. Przecież my wszyscy męczymy się nieskazitelnie na nieodpowiednich ruchach, słowach, gestach, itd. U mnie bateria słów to są słowa pozytywne. Gesty zostały same z siebie ustawione przez kroki. Moja postawa to postawa nazistowska. Tak więc jest ciekawie. No i co, jest fajnie. Ogólnie moja postawa to postawa aktywna. Liczba walk dziennie to dokładnie 5. Ani więcej ani mniej.

Aplikacje desktopowe mogę robić dowolne tak samo jak online. Z reguły aplikacje desktopowe powinny generować wyniki, które następnie wstawia się do aplikacji online i pokazuje je w internecie. Wiadomo działanie w aplikacji działa dużo lepiej niż samemu wyszukiwanie informacji w pliku tekstowym itd. To program ma to robić za nas a nie my. Aplikacja dietetyczna dużo lepiej dopasuje nam dietę niż byśmy mieli sami liczyć wszystko w kalkulatorze. Aplikacje online mają to do siebie że tam leży zapisywanie w plikach, odwrotnie jest w apkach desktopowych. Zdecydowanie powinno się robić interfejs. Połączenie wielu języków, wielu technologii jest tym co w programowaniu jest bardzo ważne.

W tańcu używam własnego tańca o nazwie Deria. Piękny taniec, fajnie się tańczy. Mam już poukładane kroki i nie tylko. Tańcząc w Derii w ogóle się nie męczę, a tańczę już tylko w niej. Tak samo walczę już tylko w Jesie. Przedział tętna w którym się nie męczę to od minimalnego do maksymalnego. Tak więc nie ma tętna, które mnie nie męczy. W seksie moja postawa to postawa aktywna. No i fajnie. Sposób mowy u mnie to mowa dialektalna, czyli mówię i przedstawiam w ten sposób różne sytuacje. Sposób śpiewania to tenor. Sposób picia alkoholu to degustacja.

Po otwarciu szampana już się go ponownie nie zamyka. Nie przykrywa ani nic innego. Trenować mogę w naturze, na siłowni, w domu, wszędzie, aczkolwiek na wsi po prostu trenuję w naturze. Korzystam z tego co daje wieś. A jest pięknie. Natura działa pięknie. Każdy jej element jest odpowiedzialny za coś innego. Przykładowo, wilczyce wychowują dzieci, swoje, innych, wilki uczą walki, swoją watachę, inne watachy, inne zwierzęta, rośliny, ludzi, itd. Tak więc walczę stylem wilka tylko i wyłącznie.

Sen to u mnie w stylu diagonalnym. No i super. Cokolwiek już jest poogarniane. Już mam fajne interfejsy do swoich stylów. I super. Styl mody to styl wiosenny. Tak patrząc mogę się bić nawet z Bułgarami. I co czemu nie wychodzę sobie na żadne spotkania? Bo mam źle ustawione relacje. Mam dobrze ustawiony punkt docelowy no ale źle spotkania. Powinienem mieć ustawione spotkania na docelowe, a miałem na bierne. To właściwie tyle jeżeli chodzi o relacje. I już moje relacje się budują. Fajnie, super, cieszę się.

Są różne stopnie komunikacji. Istnieje komunikacja werbalna i niewerbalna. Komunikacja werbalna to pokazanie jakiejś konkretnej rzeczy, komunikacja niewerbalna to pokazanie innych rzeczy. Ktoś coś nam czasem przedstawia, i my widzimy że jest coś nie tak. Niby werbalnie dana przedstawiana rzecz jest spoko, ale niewerbalnie my wiemy, że coś jest nie tak. Informacje są dla nas przesyłane w różny sposób. Nie musi to być komunikat bezpośredni od kogokolwiek. My sami widzimy, że coś jest nie tak. Takie sygnały może wysyłać promieniowanie, fale dźwiękowe. Niektórzy uznają, że to nieprawda, bo dla nich liczy się tylko to co jest na papierze. Dawno jednak wiadomo, że tak nie jest. Tak mówią ludzie skrajnie niedouczeni i potem inni dużo bardziej światłi ludzie się z nich po prostu śmieją.

Chłopstwo chciało wejść na salony, być dyrektorami, itd. Ok fajnie, ale tam trzeba mieć wiedzę. Oni tego nie mają więc chcieli być dyrektorami siłą. No to arystokracja pozwoliła im na to. Za to widziała, że chłopstwo gubi się na prostych rzeczach i po prostu pokazywała, jak to mierne chłopstwo nie potrafi zarządzać. Chłopstwo myślało, że usiądzie na stołkach, bo przecież artystokracja też se o tak siedzi. Tylko artystokracja nie siedzi sobie od tak, ale oni w ten sposób ogarniają bardzo dużo rzeczy. Chłopstwo za to nie ogarnia nic, totalnie. Więc siedzą jak przy ziemniakach, których nawet nie potrafią obierać. Artystokracja w tym czasie ogarnia umowy międzynarodowe i nie tylko. Chłopstwo zamiast się rozwijać to się cofało przez setki lat. Sami są sobie winni. A reszta idzie cały czas do przodu. Chłopstwo na posadach dyrektorskich jest wsadzone żeby było się z kogo śmiać.

Mój sposób jedzenia to jedzenie lekkie. I tak. Chcę w przyszłości wziąć wesela. Przecież jestem poligamistą. Mogę wziąć wiele wesel. I właściwie powinienem. No nic, poznaję sobie dziewczyny, z czasem sobie się z nimi zaręczam i biorę ślub. Dalej to już mój wymysł biorę obłuczyny, zaślubiny, oczepiny i inne rzeczy. Na razie na tym się nie skupiam. Ktoś chce porad w sprawie wesela mogę pomóc, wiadomo odpłatnie. Ludzie po 20 latach związku małżeńskiego pytają się mnie jak tworzyć związki. To co oni wzięli ślub i po 20 latach nadal nie wiedzą jak tworzyć związki? To po co brali ślub. Albo żyją przez 20 lat razem udając, że wzięli ślub nie biorąc go nawet. Żyją na kocią łapę. Może myślą, że w ten sposób szybciej wezmą ślub. To są po prostu hity. Oni dalej po 20 latach próbują pojechać na randkę, ale niestety nie mają czasu. Można płakać ze śmiechu.

Względność to inaczej różnica. Sam z siebie biję defensywnie. Waga MCP przy której się nie męczę to 115 kg. Dalej z tym nie idę, mniej też nie. Lepiej trochę potrenować i żeby walka była dla nas łatwiejsza niż mniej trenować. Godzina to nie jednostka walki. Za jednostkę walki przyjmuję jedną welię. Styl pisania to u mnie pisanie swobodne. Styl czytania to czytanie swobodne. Styl mówienia to mówienie swobodne. W Polsce jest wiele ciekawych miast. Na pewno Jasna Góra, Sanktuarium Maryjne i miasto broniące się wieleset lat temu przed Szwedami. Obrona Jasnej Góry to w Polsce bardzo ważny fakt historyczny. Szwedzi atakowali Jasną Górę, jednak... nie mogli jej trafić. Bardzo ciekawe. Poznań to świetne miasto, ma za sobą wiele obron bardzo ważnych dla całego kraju i nie tylko.

Pamiętajmy o jednej ważnej rzeczy. Czy coś wiemy o drugiej osobie? Jeżeli wiemy coś już o kimś to bardzo fajnie. Jak sobie poznajemy tą osobę to jest super. Ale jak kogoś nie znamy przebywając z tą osobą przez jakiś dłuższy czas to nie warto z taką osobą wchodzić w głębsze relacje. Taka osoba może nas chcieć po prostu oszukać. Może być w grupie, która np. niszczy biznes danego kraju i będzie chciała też zniszczyć nasz biznes. Albo może być w innej niefajniej grupie. Uważajmy na takie osoby i najlepiej obchodźmy je szerokim łukiem.

Czym mogę się wyróżnić? Na pewno stylem walki. Na razie o dziwo nie mam walk tak w biznesplanie, ale mój styl walki jest nietuzinkowy. Jest jedyny w swoim rodzaju. Biję bardzo mocno. Potrafię niesamowicie dobrze tańczyć. Mam niesamowicie silne duszenia, silniejsze od niedźwiedzia. Nikogo się nie boję, walczę z każdym. To mnie zdecydowanie wyróżnia. Sam we własnym stylu odnajduję się świetnie i nie zmieniam go na nic innego. Mam walki sportowe na bardzo wysokim poziomie, wszystkie wygrane. Wygrane z mistrzami świata. To że mi się to nie liczy do jakiegoś biznesplanu to tam nic, ważne że były. Walczyłem w bardzo wielu stylach walki. Walk w podstawówce nie liczę, bo miałem je na każdej przerwie. To było coś świetnego. Po latach jak wróciłem do podstawówki to miałem łzy w oczach, bo pojechałem tam naprawiać głośniki.

Tym się wyróżniam i się bardzo z tego cieszę. Mój styl przypomina czasem taniec, czasem mocny trening, czasem intenstywną obronę, czasem walkę zwierząt, a czasem inne rzeczy. Jest zmienny w miejscu, czasie. Chociaż mam siłę podnieść ręce do góry, a nie jak te kocie łby, ludzie co nie mają siły podnieść rąk do góry, ale ile oni mają walk. Ciekawe jaka jest jakość tych walk, bardzo niska. Taką jakość ma ich życie, bardzo niską. Szanuję każdego. Co do wyróżniania się ludzie się ogólnie wyróżniają wieloma rzeczami. Niektórzy wyróżniają się siłą w danym boju, inni śpiewem. Wyróżnienie się to coś czego nie posiada nikt inny. Wyróżnienie się tańcem było zawsze świetne. Wyróżnienie się stylem walki jest totalnie niecodzienne.

Najważniejszy ze stylów to styl bycia. On dostosowuje wszystkie style sam. Mój styl bycia to styl cichy. Tak więc do mnie głośne rozmowy nie pasują. Już nie muszę właściwie dopasowywać innych stylów, których jest mnóstwo, bo one stopniowo już się dopasowują same. Czy rozszerzenia plików mają znaczenie? Jasne, że tak. Najlepszym rozszerzeniem dla plików graficznych jest rozszerzenie png. Można je kompresować do woli, zmieniać jakość, itd., ale żeby to rozszerzenie miało nazwę png. Nazwy plików graficznych są obojętne. W ogóle nazwy plików są obojętne. Pozostałe pliki graficzne należy po prostu odrzucić. Jak już coś wrzuciłem w jpeg, bo tak robiłem masowo to niech to już zostanie, a nowe pliki dodaję już jako png. Rozszerzenia txt najlepiej wywalić. Rozszerzenia java są bardzo fajne i bardzo często powinienem ich używać. Rozszerzenia c, cpp są także świetne i też powinienem ich bardzo często używać. Rozszerzenia css, js, html są świetne i też powinienem ich bardzo często używać.

Reszta rozszerzeń jest zbędna i bezużyteczna. Rozszerzenia .git, itd. są po prostu zbędne. Więc jak odtwarzać np. muzykę? Dobre pytanie. No raczej z poziomu np. języków programowania czy np. z poziomu strony internetowej. Nie liczy się co wczytuję, ale co bezpośrednio uruchamiam. Tak więc muzykę uruchamiam z poziomu strony internetowej. Youtube już raczej wyrzucam. Nie powinienem za dużo z niego korzystać, w moim przypadku ogólnie to nie pasuje. Lepiej żebym korzystał z insta i twittera jako mediów społecznościowych i to tyle. Tak więc mogę sobie zrobić program, najlepiej jeden, do ogólnego zarządzania sobie. Interfejs graficzny jest obowiązkowy więc to raczej będzie program napisany w Javie.

Istnieje ogólne pojęcie piękności, coś co podoba się wszystkim. I temu nie można zaprzeczyć. Niektórzy jednak pokazują rzeczy brzydkie. Sami widzimy czy coś jest piękne czy nie. Tak samo od razu widzimy, czy coś jest fajne, czy nie. W takim i tym podobnych przypadkach sugerujemy się tzw. promieniowaniem. To promieniowanie przesyła do nas takie informacje. Jest to bardzo dobre promieniowanie. Światło np. to promieniowanie o pewnej częstotliwości. To, że żarówka się pali zawdzięczamy promieniowaniu. To, że widzimy obraz na ekranie zawdzięczamy promieniowaniu. Tak więc samo z siebie promieniowanie przesyła nam wiele informacji. Ktoś coś napisze takiego bardzo spektakularnego to my momentalnie na to reagujemy. Właśnie to zawdzięczamy promieniowaniu.

Czasem patrzymy na kogoś i widzimy, że ta osoba robi źle. Taką informację mamy dzięki promieniowaniu. Ta informacja dociera do nas i już widzimy, że coś jest nie tak i chcemy to sprawdzić. Jeżeli któryś raz taka sytuacja się powtarza czyli znowu jakby otrzymujemy tą informację to tym bardziej chcemy sprawdzić o co chodzi. Tak więc jest to bardzo ciekawe. Wiadomo warto sprawdzać takie informacje, ale one już coś mówią. Czasem nawet takie informacje docierają do nas miesiącami. Wtedy można się już domyślić, że coś jest nie tak. Domyślanie się jest bardzo ważne. Pomaga pomóc nam w podejmowaniu decyzji kiedy mamy za mało danych wybiórczych, czyli przedstawionych nam bezpośrednio. Domyślanie się jest bardzo ważne.

Niektórzy za domysłami chowają pewną prawdę i nie chcą o niej powiedzieć. Są to osoby, które najpewniej coś przeskrobały. Czasem domysły wystarczą w tym żeby myśleć cokolwiek o danej osobie, a czasem nie i należy takie informacje sprawdzać. Dokumentacja nigdy nie potwierdza reguły, że wszystko jest dobrze. Jeżeli ktoś nie pasuje do zespołu to chyba lepiej jak przypasuje się daną osobę do osób do których pasuje, prawda? Nie róbmy więc na siłę z osób, które nie ogarniają podstawowych rzeczy wielkich myślicieli. Niestety, taka jest prawda. Społeczeństwo to jeden wspólny organizm. Są jednak osoby, które za wszelką cenę próbują to społeczeństwo skłócić. Nie chcą za bardzo normalnie podejść tak jak człowiek do człowieka. Powiedzmy sobie szczerze, czy nie lepiej byłoby gdyby takie osoby przebywały w społeczeństwie, w którym czują się dobrze i wzajemnie? Uważam, że byłoby po prostu lepiej.

Co do ciekawych miejscowości w Polsce. Wadowice, stamtąd pochodzi Karol Wojtyła, późniejszy papież Jan Paweł II. Na pewno Warszawa, stolica Polski. Wrocław, który wygląda pięknie i ma całą masę zabytków. Z zabytkami kojarzy mi się jeszcze Toruń. W Opolu był kiedyś rozegrany piękny festiwal i jest to miasto kojarzone raczej z muzyką. Słubice jako strefa przygraniczna łącząca wiele różnych podejść kulturowych i etnicznych w Polsce. Szczecin jako miasto wielu działaczy, tzw. stoczniowców. Zakopane jako miejsce, gdzie Polacy się poznają, nawiązują nowe relacje. Kraków jako miejsce w którym spoczywają polscy królowie, którego broni wiekopomny smok wawelski. Miasto niesamowicie historyczne.

Gniezno jako była stolica Polski. Gdańsk, Gdynia jako świetne miasta turystyczne. Mało kto wie, ale miasto Częstochowa można również wymawiać jako Jasna Góra. Tam, w katedrze jasnogórskiej znajduje się Cudowny Obraz Matki Boskiej Jasnogórskiej. Wierni z całego kraju ściągają tam by podziwiać obraz, modlić się oraz spacerować wśród warownych fortyfikacji, które niegdyś broniły miasta przed najazdem wroga. Największe miejsce kultu maryjnego w Polsce. Jedno z najważniejszych na świecie. Co do innych miasto kultu religijnego to tak, Świebodzin gdzie stoi wielki pomnik Jezusa, Licheń, w którym znajduje się sanktuarium, Rokitno, również sanktuarium maryjne. W Polsce dosyć mocno rozwinął się kult Maryi. Istnieje też kult Serca Jezusa, Boga Ojca, Ducha Świętego, Świętych, Aniołów. Polska to kraj katolicki.

W Malborku znajdują się twierdze, które warto zobaczyć. W gminie Grunwald w woj. warmińsko - mazurskim znajduje się pole, na którym rozegrana została legendarna bitwa, a mianowicie bitwa pod Grunwaldem w roku 1410. Jest to niesamowicie ważne miejsce dla każdego Polaka. Można przecież zobaczyć sobie miejsca w których walczyła Husaria w Polsce i tam sobie pojeździć. Mogą być w tych miejscach muzea czy inne zabytkowe rzeczy. Ja za miejsce chrztu Polski uznaję Poznań mimo, że oficjalnie nie jest ono znane.

Już jest wiadome, że w przyszłym roku zbliżymy się o 400 tys. lat do Niemców. A więc postęp jest nikt nie powie, że nie. Dobra, to teraz sprawa SI, czyli sztucznej inteligencji. SI znane jest jako AI czyli artifical inteligence, czyli inaczej sztuczna inteligencja. Jak to działa? Sztuczna inteligencja to twór programistyczny generujący pewien zestaw danych wynikowych na podstawie danych wejściowych oraz posiadający pewien sposób przetwarzania tych danych. Ludzie od lat chcą tworzyć SI. Czemu? Bo to jest świetne. Taka inteligencja potrafi robić naprawdę świetne rzeczy. Mnie po prostu czasem dziwi pewna rzecz, mianowicie osoby, które nawet nie potrafią uruchomić komputera mówią o sztucznej inteligencji, która jest dziedziną informatyczną. Niech one lepiej po prostu pomówią o rzeczach o których mają w ogóle jakiekolwiek pojęcie.

Taką sztuczną inteligencję można uruchomić na komputerze, serwerze i niech sobie coś tam oblicza. Ja ostatnio napisałem program do generowania liczb pierwszych. Jest to sztuczna inteligencja. Tylko że ja jestem programistą zawodowym. Jak ktoś nie potrafi uruchomić komputera to tyle. Liczby pierwsze mają swoje ogromne zastosowanie m. in. w cyberbezpieczeństwie. Obecnie posiadaliśmy liczby pierwsze do ok. 100 tysięcy. Ja wyszedłem poza parę milionów na zwykłym własnym komputerze. Dawno niektórzy jak zobaczyli co generują superkomputery to powiedzieli, że to po prostu nie ma sensu. Superkomputer ma moc obliczeniową wielokrotnie większą niż zwykły komputer. Jak widać zwykły algorytm robi robotę. Jest to mój autorski algorytm.

Pasję przekuć w działania. To jest absolutnie super. Motyw działań, które faktycznie kochasz i z których żyjesz. Taki cel mi przyświeca. Spełnianie marzeń. To są absolutnie piękne myśli i powinniśmy właśnie dążyć do tego, żeby spełniać marzenia swoje i pomagać spełniać marzenia innym. Grupy osób, osoby młodsze powinny być osobno względem osób starszych. Każdy ma swoje ambicje i chce je realizować. Tak więc oprócz wieku grupuje się ludzi względem umiejętności. Widać jak niektórzy się dogadują, a inni nie. Osoby, które się dogadują powinny działać razem, a te co nie osobno. Osoby z umiejętnościami są dużo wyżej pod względem działań od osób z niskimi umiejętnościami.

Z resztą u nas pojęcie estetyki dawno zostało zachwiane. Wrzucamy do rynku modelek kobiety z wagą powyżej 100 kg, które są bardzo otyłe. Czy to wygląda ładnie? Absolutnie nie. Modelka powinna być piękna, szczuplutka. Przecież to ma ogromne znaczenie. Jak jemy coś to też chcemy żeby nasza potrawa była smaczna i ładnie wyglądała. Do tego chcemy jeść w fajnym towarzystwie w którym faktycznie czujemy się dobrze. A nie tylko na pokaz żeby inni nas chwalili. Chcemy żeby to wszystko było fajne. I powinniśmy się starać żeby tak było. Tworzyć nowe rzeczy, używać sprawdzonych sposobów, spędzać czas z osobami z którymi faktycznie chcemy spędzać czas. Najwięcej czasu powinniśmy spędzać z osobami, które faktycznie lubimy a nie z tymi, które nas do tego zmuszają. To jest ogromna różnica.

Przecież są pewne emocje. My dawno ogólnie zapomnieliśmy o emocjach. Jak ktoś budzi w nas bardzo pozytywne emocje to nic tylko się cieszyć. A jak ktoś budzi w nas negatywne emocje to staramy się zaraz szukać osób innych od tej osoby. Po prostu czasem się wkurzamy, bo wiemy, że ktoś nas oszukuje i w ogóle, a przed nami taka osoba się sztucznie uśmiecha. Tu nie chodzi tylko o uśmiech, ale też o emocje. Jedni się wkurzają na kogoś i powiemy, że co, że ci co się wkurzają robią źle? Niekoniecznie. Musi być powód tego wkurzenia się, czasem o tych powodach wiemy, no ale daje się do zrozumienia że wiesz, i tak każdy wie o co chodzi, no ale nic się nie zmienia. Sęk w tym, że to jest takie sobie.

Niektórzy np. idą z kimś na piwko tylko po to żeby ktoś zrobił tym osobom zdjęcie że są z tą osobą na piwku, no bo to później wiadomo, sobie razem siedzą, ale przecież inni wiedzą, że te osoby się wzajemnie nie lubią, a robią tak tylko pod publikę. Więc nie wystarczy tutaj samo zdjęcie, ale właśnie te emocje, które ono budzi, są tutaj bardzo ważne. Kolejny odwieczny problem to szacunek chłopstwa do ludzi, którzy posiadają dużą wiedzę. Od zarania dziejów chłopstwo kpiło z wiedzy. A to przecież właśnie wiedza uszlachetnia. Widać to na tak wielu motywach, w filmach, w życiu codziennym. To jest właściwie co krok. Otóż chłopstwo zamiast śmiać się z wiedzy powinno tą wiedzę zdobywać, wtedy oni, ich pokolenia w życiu mają dużo lepiej. I może w końcu staną się mieszczaństwem? Kto to wie.

Czy te dywagacje jakoś wpływają na to że polepsza się nasze życie seksualne? Jasne, że tak. O czym my mówimy w ogóle. Żeby uprawiać seks no to trzeba wiadomo, sobie po prostu uprawiać seks. A po drodze jest wiele problemów. Ktoś nam się spodoba, ale czy to jest dla nas odpowiednia osoba do tworzenia związku? Bez tej wiedzy w ogóle możemy poświęcić dużo czasu niewłaściwym dla nas osobom. A tutaj już szybciej znajdziemy osobę bardziej dla nas właściwą i będziemy dużo bardziej cieszyć się z seksu. Te wszystkie porady zwiększają komfort życia, który jest bardzo ważny w przypadku uprawiania seksu. Im większy komfort życia tym mocno rośnie prawdopodobieństwo, że będziemy uprawiać seks.

Komfort życia to nie tylko to jak wygląda nasz dom, czy mamy drogie meble, samochód, ale przede wszystkim baza naszych znajomych. Jaki poziom prezentują nasi znajomi, tacy prawdziwi, a nie tacy tylko do pokazywania się. To wszystko ma znaczenie. Prawdziwi znajomi to tacy z którymi utrzymujemy prywatne kontakty. Rozmawiamy sobie tak normalnie, na herbatce sobie jesteśmy. Rozmawiamy o swoim życiu prywatnym, lubimy się, znamy się już jakiś czas. To tutaj właśnie nasz komfort życia się rozwija. Takie różnice w poziomach one są takie sobie. Lepiej w swoich grupach dobierać takie osoby z którymi aż tak nie różnimy się poziomem, wiekiem, wiedzą, itd.

Czyli żeby zwiększyć prawdopodobieństwo uprawiania seksu nasza bateria znajomych powinna być fajna, pokaźna i faktycznie super dla nas. Czyli powinniśmy sobie wychodzić do znajomych, nawiązywać nowe relacje, dbać o te relacje, które są dla nas super. No i co, dziś wziąłem 115 kg w MCP. Poszło fajnie. Sobie wziąłem 110 kg na sztangę i 5 kg do plecaka, który miałem na plecach podczas wykonywania ćwiczenia. Wyszło elegancko.

Wiadomo seks w życiu to nie wszystko. Liczą się też inne rzeczy. Nasze relacje ogólne, nasze otoczenie, to z kim się zadajemy, a z kim nie. Zadawać się powinniśmy z osobami o podobnych poglądach. No i co, jestem w grupie muzyki. Czas więc żeby trochę porozwijać i muzykę. Czas też żeby trochę popromować walki. Mogę wrzucać filmiki z walk, itd. Wiem z resztą o co chodzi. Fajne samochody? Na pewno szybkie czyli takie powyżej 300 KM, czyli 300 koni mechanicznych. Wolniejszymi nie ma nawet co szpanować. Jest wiele fajnych marek, firm. Ważne, żeby samochód miał moc. Dalej to już sam wiem, bo się świetnie na tym znam. Sam nigdy nie szpanowałem swoimi samochodami bo niby czym jak one nawet 150 KM nie miały. Wiadomo osobno, a nie wszystkie razem.

I fajnie. Mogę powoli zacząć pisać sobie program taki jeden do zarządzania wszystkim. Mogę go w przyszłości udostępniać odpłatnie, dać licencję czy coś takiego. To fajna rzecz. Programy na kompa to typowe menadżery plików. Mogą generować różne rzeczy, itd. Wiadomo wygenerowane ciekawe wyniki hop na neta. W Polsce wiele osób jest w mafii. Wiadomo już co to za osoby. One bronią osoby ze swojej mafii. Nieważne, że zwykła osoba zasuwa, taka osoba z mafii może nie robić nic, a i tak nikt jej nie zwolni z pracy. Nie, bo mafia to siatka na całym świecie i takie osoby często zastraszają inne. One straszą, a zaraz na ulicy jeżdżą samochody z ich grup. Sami się w nich często nienawidzą, nie ma się z resztą co dziwić. Ludzie dawno mają ich gdzieś. Tu nie chodzi o mafię, ale o podejście do człowieka.

Niektóre osoby chcą zabłyszczeć i wtrącają się w każde twoje zdanie. Jest to totalny brak wychowania. Niech idą do osób, które tak jak one takiego wychowania nie posiadają i razem z nimi siedzą. Ludzie powinni sami się grupować. Co do polskiej policji. Ogólnie powiem ich praca jest dziwna. Policjanci jakby nie ogarniali tematu. Policjantki są za to po prostu piękne, bardzo sympatyczne, miłe i super działają. Tak widzę polską policję. Wojsko działa super. Straż pożarna też działa super. Nawet straż miejska działa super. Straż graniczna działa po prostu niesamowicie. A straż leśna jak działa, świetnie. Szpitale za to działają po prostu tragicznie. Lepiej nie iść po prostu do lekarza, bo wychodzi się z gorszym stanem zdrowia niż przed pójściem do lekarza.

W ogóle lekarze jakby nie ogarniali na jakim są stanowisku, co w ogóle robią. Tak jakby patrzyli na ludzi z politowaniem i błagali żeby już pozwolili im iść do domu. No po prostu szok. To po co ktoś zostaje lekarzem, żeby pomagać czy niszczyć? No powinno być żeby pomagać, ale tak nie jest. Mówię o tym, bo przecież lekarze to też służba mundurowa, a nic nie robią, na niczym się nie znają. Trochę to słabe, bo inni się starają, mają świetne wyniki, a oni po prostu machają na wszystko ręką. Szkoda.

Intensywność moich walk powinna być bardzo mała, dynamika bardzo mała. Tak samo treningów. I innych rzeczy. No i tak. Zaczynam tworzenie własnej aplikacji desktopowej. Bez niej nie ma sensu żebym dalej szukał zarobku w branży IT. Aplikację piszę sobie sam, jest to moja autorska aplikacja. Wszelkie rzeczy z nią związane, czyli pliki wynikowe, biblioteki, itd. postaram się udostępnić. To w jakich tam technologiach będzie to utworzone to będzie widoczne. Wiem, że tworzenie własnych aplikacji jest bardzo fajne. Robię to już od wielu lat. Mój styl programowania to programowanie defensywne. Nie jest to odkryta strategia, sam do tej pory posługiwałem się agilem, czyli programowaniem zwinnym. Scrum już sobie podarowałem, bo uważam, że ta technika programowania jest już przestarzała.

Mój rodzaj stania to stanie sukcesywne. Agile-a używałem bo wszyscy go używają. Ale tym samym ogarnąłem sobie własną technikę programowania dobrą dla mnie. W Agile ważne jest żeby sukcesywnie dodawać zmiany do kodu dzięki czemu kod jest coraz bardziej rozbudowany, a aplikacja zaawansowana. Programowanie defensywne opiera się o bazy danych, o ich rozbudowę. Wszystkie narzędzia skupiają się tutaj na bazach danych. Są tak budowane żeby właśnie ogarniać bazy danych. Jest parę operacji opierających się o bazy danych: dodanie, usunięcie i edycja. Cała reszta podlega pod te trzy. Edycja to przecież jest też np. wyszukiwanie, zmiana nazwy lub innych parametrów. Aplikacja powinna poradzić sobie z wieloma bazami danych. Łączyć je, scalać, itd.

Jak to mówię jeżeli może być jedno to może być i wiele. Fajnie jakbym rozbił aplikację na mniejsze biblioteki i skalpy udostępnił. Może ktoś jest chętny do korzystania z nich. Ja trochę korzystałem z bibliotek firmy Apache. Są świetne i cieszę się, że je udostępnili dla każdego nieodpłatnie. Tomcat jest obecnie od Apache, to taki rodzaj serwera. Mozolny, trudny do opanowania, ale działa. Znana biblioteka Apache Commons, fakt jest po prostu super. Nie udostępniam mojego kodu publicznie, tylko mam repozytoria prywatne. Jak coś robię to daję plik wynikowy, kodu nie oddaję nigdy. W Githubie spokojnie można mieć repozytoria prywatne.

Nazwa mojej aplikacji to Schematic. Język pisania kodu to Java, mogą być wstawki w innych językach. Dalszy sposób kodowania już jest ogarnięty, w sensie korzystam z tego co jest. Nawet robiłem tak, że miałem jedną metodę wykonaj() w każdej klasie i to tyle. Odchodzę od tego w sensie już dodaję normalnie metody. Założenia aplikacji były wypisane, czyli działanie z bazami danych. To tyle. Dalej już kod się sobie układa. Rodzaj moich emocji to emocje dewiatawne. O dziwo są one rozpoznawane więc fajnie. Dziś sobie poszukałem już jakichś zleceń z programowania więc jest ciekawie. Jak na tak młody biznes to jest bardzo szybko. Wiadomo mówię biznes w sensie działania.

Szukam zleceń. Na razie nie mogę pisać z prośbą o dostanie zlecenia, bo muszę mieć właśnie tą aplikację. Im bardziej ją rozwijam tym zlecenia są lepsze. No i fajnie. Moja technika siedzenia to siedzenie krótkofalowe, a leżenia to leżenie responsywne. Technika podrywu to u mnie technika sukcesywna. Mój sposób bycia to disco polo. Mój typ urody to uroda niemeńska. Mój typ charakteru to charakter długofalowy. Rodzaj psychiki to u mnie psychika relacyjna. Moja ulubiona marka samochodów to BMW. Typ rozmawiania to rozmawianie dwubiegunowe.

Jednym z problemów współczesnej informatyki jest problem pięciu filozofów. Pięciu filozofów ma pięć talerzy przed sobą, no ale jest za mało sztućców żeby każdy mógł w tym samym czasie spożyć posiłek. Rozwiązaniem może być przecież dostarczenie brakujących sztućców dla filozofów, którzy ich nie mają. Jest to problem programowania wielowątkowego, kiedy wątki chcą mieć dostęp do zasobów sprzętowych. Ma tutaj swoje uzasadnienie zasada dziel i rządź, która moim zdaniem na zawsze podzieliła rynek informatyki, na sceptyków i gnostyków. Sceptycy bardzo nieufnie podchodzą do problemów chcąc je rozwiązać i sprawdzić pod każdym możliwym kątem, a gnostycy myślą nad rozwiązaniami godzinami chcąc wysnuć jedyną słuszną teorię. Sam jestem tutaj zdecydowanie sceptykiem.

Na myśl przychodzą tutaj automaty Turinga czy maszyna Turinga oraz wiele innych teorii. To jest taki deseń totalny informatyki. Mierzalność skuteczności algorytmów sam już bym wyrzucił, bo już dawno temu pokazano, że daje nieprawidłowe rezultaty, przynajmniej w tej wersji jaka jest obecnie. Automaty skończone, te sprawy, to są bardzo fajne rzeczy. Brakuje wiadomo wielu bardzo ważnych zagadnień, które sobie właśnie definiuję, jak cykl pochopnych czy rozwiązania dwumianowe. Są to bardzo ważne rzeczy. Cykl pochopnych to cykl informacyjny, który dla rozwiązań probabilistycznych przyjmuje najlepsze dane, a rozwiązania dwumianowe to takie, które posiadają wyniki pośrednie, czyli szereg wyników, dla których przyjmuje się pewną metaanalizę i ta tej podstawie stosuje się ją w różnych dziedzinach. Są to bardzo ciekawe rzeczy.

Pokazywanie. Robisz coś ciekawego? Pokaż to innym. Tak żeby byli na bierząco. To jest właściwie podstawa jakiejkolwiek egzystencji. Udostępnianie jest czymś innym niż pokazywanie. Chcesz pokazać coś fajnego? Działasz nad jakimś projektem? Pokaż choćby małą jego część. Zrób mało i od razu pokaż. To uważam jest fajne. Zrób sobie miejsce do pokazania. Im fajniejsze miejsce tym lepiej. Pokaż wynik swoich działań, to jest super.

Mój naturalny nick to vir, a logo to motyl. Z tego powodu zadaję ciosy jak motyl. Tak samo z duszeniami i całą resztą. Moje wykonywanie zadań jest schematyczne. Czyli robię wiele zadań na raz i różne wyniki z jednych zadań wykorzystuję w całości. Dzielę problemy na mniejsze części naturalnie i je rozwiązuję. Moje wyznanie to satanizm. Wierzę w Boga, Jezusa, Maryję, itd. i wykonuję stopniowo ich dzieło. Maryja z resztą też była satanistką. Mój rodzaj działania to działanie metodyczne. Wszystko zawieram w tzw. metodach. Nie jest to do tej pory odkryta technika. Nie używam pojedynczych implementacji, ale metod, które je zawierają. Dzięki temu taką implementację mogę zmienić w jednym miejscu, a zmiana nastąpi wszędzie tam, gdzie użyta jest metoda. Jest to niezwykle szybki i skuteczny sposób działania.

Sposób kontaktu z innymi to kontakt werbalny. Rodzaj mojego myślenia to myślenie zachłanne. Rodzaj mojej grupy to grupa sekwencyjna. Sposób współpracy to działanie niezależne. Rodzaj mojej defensywy to defensywa frontalna. Mniejszego podziału poniżej defensywy frontalnej już nie ma. I tak, boks za czasów braci Kliczko trochę wyhamował. Na pewno ma na to wpływ postawa samych braci Kliczko za którymi stało wojsko, itd. Rząd. Vitali może jeszcze tak wszystkiego nie zblokował, ale Władymir niestety już mocno. Wiadome było od dawna, że Władymir jest za słaby na wagę ciężką i w ogóle na to żeby odnosić sukcesy w boksie zawodowym. Zablokowano więc silniejszych zawodników od niego przez co został on i sami słabiacy. On właściwie nie pokonał nikogo znaczącego. Mu zależało na samych sukcesach, a nie na rozwoju dyscypliny, a to właśnie sukcesy powinny rozwijać tą dyscyplinę jaką jest boks. Nie robiły tego jednak, bo Władymir zmienił przerzutkę w rowerze zwanym jego karierą na niższą i innym kazał żeby też to zrobili.

Nie jest to zachowanie fair i niestety do alei sław się nie zapisze. Tak samo Vitali, który manipulował wynikami walk jak mógł. A potem udawał, że nic nie wie. Floyd Mayweather Jr nawet tak nie robił. Był bardzo nudny w ringu, nie potrafił się bronić, a miał styl defensywny, no ale chociaż było wesoło. Jego team jest niezwykle wesoły to trzeba przyznać. I nie zasłaniali się wojskiem kiedy przyszło co do czego. Bracia Kliczko niestety tak robili. Niech teraz zasłonią się wojskiem w obronie Ukrainy, mają za swoje, taka prawda. Floyd właściwie nie oszukiwał taka jest prawda. Z jakimiś witaminami S dajmy sobie spokój. Idźmy Tabalugę pooglądać jak nam bajek brakuje. Floyd, można pomyśleć czy by go do top 50 nie wrąbać, czemu by nie. Jego tato boksował bardzo dobrze, ale to za mało. Taka jest prawda. Wygraj 40 walk z rzędu z absolutnym światowym topem. To nie jest proste zadanie. Oni tak w sensie team Floyda próbowali pewnie trochę biznes nadgonić. I tu jest minus dla nich, bo żyją w raju podatkowym, państwo szło dla nich na wszelkie ustępstwa, a ci i tak nie potrafili wyprowadzić swojego biznesu na prostą.

Przecież to Los Angeles, USA. Tam możesz wszystko. Biznes kręci się sam. A jednak widać nie zawsze tak musi być. Zła renoma dla USA, oj zła. Nie mniej kariery sportowej dla Floyda może pozazdrościć niejeden sportowiec. Manny mogłoby się wydawać to dobro, a Floyd to zło, a jest zupełnie na odwrót. Manny przecież oszukiwał w swoich walkach jak mógł. Oszustwa znacznie blokują twój postęp i postęp innych. Przecież to było widać w tylu walkach, jak tak naiwny styl mógł się przeciwstawić niesamowicie przemyślanym postawom. No niestety. Tak więc w top 50 go nie widzę. Jeszcze do polityki uciekł żeby tam dalej okłamywać, że on domy dla innych daje. A po iluś latach każe za nie płacić wielokrotność ich wartości. Państwo musi mu wtedy oddawać pieniądze, bo ludzi na to nie stać. Taka sobie postawa Manny. Za czasów Oscara de la Hoya chociaż wszystko było jasne co jest czym i kto jest kim. Poziom sportowy też był wysoki. Więc nie marudźmy, że się nie da, jak się da. Vasyl Lomaczenko to samo, Olek Usyk to samo. Wszyscy na jedno kopyto. Jak Ukraina ma niszczyć boks to może niech sobie zostanie w domu i tam mówi innym jak mają żyć. Na tą chwilę widać lata nieuczciwej propagandy sukcesu.

Po co mam wykonywać szybko sprinty, jak powinienem je wykonywać powoli. Tak samo MCP, inne ćwiczenia. Intensywność moich treningów powinna być bardzo niska. Są to treningi dwutermalne. Tak samo z walką. I z innymi rzeczami. Ustawiłem sobie tak, że jak ustawiam coś dla walki to leci już po całości, wszędzie, do treningów, ekspresji genów, itd. Jak sobie ustawię ekspresję genów to jest tak samo czy jakikolwiek inny element. One są wszystkie wspólne, tak ma każdy. W ogóle powinienem unikać dynamicznych ćwiczeń. Raczej celować w te typowo siłowe. Rodzaj muzyki to heavy metal. Do tej pory słuchałem np. disco polo dużo i to z lat 90 - tych. Można paść ze śmiechu. Rodzaj słuchania to słuchanie represyjne, czyli odbieram wszelkie dźwięki z przestrzeni i potrafię je bardzo dobrze sprecyzować. Rodzaj rozwoju to rozwój addycyjny, zdobywam różne umiejętności żeby je przekuć w wyniki, reszta mnie nie interesuje.

Nie powinienem dużo gadać, bo cechą mojej mowy jest terraiczność, czyli sposób polegający na niezbyt intensywnym mówieniu, ale nacechowanym wieloma znaczeniami. Rodzaj żartów to żarty sceniczne. Ciekawa forma ekspresji charakteru. Jak widzę to sposób bycia właściwie nazywa się jak styl muzyki, mimo że w disco polo nie gustuję jednak naturalnie. Poszukuję właśnie swojej natury. Jest, ale pewne fragmenty nadal są do odkrycia. I dobrze, takie rzeczy każdy powinien odkrywać. Walki historyczne są więc świetne. My zamiast pomagać dla ukraińców powinniśmy się z nimi bić. Ukrainki mogą być, bo są tego samego zdania. One są normalne, a dostawały w Polsce baty. Wyjechały z Ukrainy nie z powodu wojny, a z powodu różnicy zdań z ich popapranymi ukraińcami. Nie szło już z nimi wysiedzieć i sobie pojechały. Nie dziwię się i chwała im za to. Powinniśmy się bić z ukraińcami za krzywdy doznane podczas I wojny światowej.

Patrząc na II wojnę światową Hitler nie zniszczył Polski tak mocno, a tylko on właściwie nas niszczył. Inne państwa dostały dużo mocniej. Do tego w Polsce Hitler atakował tylko tam, gdzie byli wrogowie Polski. Tak to sobie Polska ustawiła. Nic tylko się cieszyć. Tak więc czytając o zniszczeniach w Polsce powinniśmy czytać o tym jak Hitler niszczył wrogów kraju. I to jest fajne. W Hiszpanii natomiast Adolf z kompanią narobili masy szkód. Niszczyli niestety to co było dobre. To był wynik buty Hitlera, który już za bardzo obrósł w piórka. Przegrał na własne życzenie. To buta prowadzi nas do upadku i nic innego. Rodzaj moich wyników to wyniki diagonalne. Moje wyniki można zczytywać w podanym miejscu i czasie. Typ mojej ekspresji to ekspresja użytkowa. Używam swoich umiejętności i innych rzeczy w określonych celach.

Czyli takim moim zadaniem jest tworzenie baz danych. Nie tylko jednej dziedziny, ale wielu. Tworzenie, udostępnianie, danie możliwości do korzystania z nich, łączenie z innymi zestawami danych, itd. Od książki drukowanej już odszedłem, bo dla mnie to przeżytek, ale nadal uważam, że czytanie książek to bardzo ważna rzecz. I nie tylko książka to zestaw papierowych stronnic, ale też formy elektroniczne. Super jest dostęp z poziomu strony internetowej do własnych książek, piosenek, itd. W ogóle własna strona internetowa to coś świetnego. Warto takową stronę mieć i sobie rozwijać. Z mojego doświadczenia wynika, że strony napisane w czystym HTML i CSS po prostu działają. Można je po dłuższej nieobecności w internecie wrzucić spowrotem w to miejsce i znowu będą działać niezawodnie. Im mniej dynamicznych elementów tym lepiej. HTML i CSS to statyczny sposób tworzenia stron internetowych. I to jest fajne.

Jestem naturalnym leniem, nie jestem pracowity. Forma więc mojego działania to nie praca, ale ekwilibrystyka. Czyli działania zmierzające ku wynikom. Sama praca to przecież ukierunkowanie na skalpy, a ja mam ukierunkowanie na ten wynik. Im więcej wyników tym lepiej. Forma moich wyników to wyniki bezpośrednie. Tak więc przy moich wynikach jestem ja. Przy współpracy zawsze ja jestem bezpośrednio. Mój ubiór to ubiór typowego Wehrmachtu. Czyli glany, skóra, fajne spodnie. W jeansach właściwie nie powinienem za bardzo chodzić. Mogą być spodnie z materiału, skórzane. Marynarki, tego typu rzeczy. Kolczyki, mniejsze, większe, wisiorki. Mocne perfumy.

Powinno istnieć osobne nakierowanie na konfigurację. Na tą chwilę ludzie próbują coś sobie konfigurować w trakcie zwykłych czynności. Są różne podejścia do tego. Nie mniej trzeba powiedzieć, że zwykłe nakierowanie na konfigurację daje dużo lepsze rezultaty niż konfiguracja taka wiadomo, w postaci codziennych zadań. Osobny czas na konfigurację, osobno konfiguracja i cała reszta. I wtedy to jakoś idzie do przodu. W ogóle nie ma pootwieranych tylu dziedzin. Ludzie chcą się rozwijać, chcą iść sobie dalej. A tymczasem rozrywki jest tyle co kot napłakał, możliwości rozwoju bardzo mało. I ktoś powie, że społeczeństwo powinno samo utworzyć sobie możliwości rozwoju. Jasne, ale administracja to zaraz blokuje. Dla siebie administracja robi prawie same badziewia, a ludzi blokuje, bo zwykłe osoby to konkurencyjny biznes. A budować coś i non stop się kłócić, to nie ma sensu.

Ja stawiam na rozwój społeczny, czyli ile wniesiesz tyle masz. Wkład bywa różny więc żeby nikt nie był zaskoczony. Można być 40 lat na państwówce i nie mieć większego wkładu w rozwój społeczeństwa, a można być rok i mieć ogromny. Różnie to bywa, ale to przecież widać. Buduję swój estabilishment, czyli to co tworzy całokształt. Mój estabilishment to działania dziedzinowe. Tak więc odkrywanie swoich umiejętności, talentów. Jednym słowem jestem urodzonym łowcą talentów. Złowiłem już swój talent, złowię i twój. Jak to żargonowo można określić. Po prostu każdy z nas posiada pewne umiejętności i warto je odkrywać oraz z nich korzystać. Talent, hobby, itd. Miliardy różnych umiejętności każdy z nas miał pewnie dawno temu. Są one po prostu nieodkryte. Używamy dawno odkrytych rzeczy, które często nawet nie są dla nas przypisane. Tak więc warto jest odkrywać i używać tych naszych umiejętności, bo dzięki temu jakość naszego życia i naszego otoczenia drastycznie rośnie.

Bardzo sobie cenię współpracę i wykonuję ją na odpowiednich poziomach. Co to Israel Adesanya się skończył? Co za mało pajacował? Kolejna bardzo łatwa przegrana, może już odpuścił w treningach. Tym razem z Nassourdine Imavov. Dobry zawodnik, nie powiem, że nie, ale Israel bardzo łatwo przegrał walkę. Trochę szkoda, ale co zrobisz. No dobra, to o miejscach. Miejscowości to jedno. Miejsca wirtualne. Ja wrzucam pliki na Githuba. Co lubi Github? Na pewno fizykę. Z resztą fizyka ogólnie jest bardzo lubiana. Programowanie to tak naprawdę część fizyki. To jest uważam bardzo ciekawe. Informatyka to trochę inna dziedzina, ona uczy bardziej podejścia projektowego, jak przemyśleć projekt żeby można go było zrealizować i żeby był fajny. Jak wyrazić siebie w projekcie. Czyli taka trochę sztuka, no nie? Uważam, że tak. Dalej Cloudflare coś tam odbiera z Githuba. Cloudflare także uwielbia fizykę.

W ogóle hostingi uwielbiają fizykę. Ludzie tak samo. A więc dobrze jest zacząć zamieszczać fizykę. Samą z siebie. Do tego rzeczy związane z walkami. Ludzie kochają walki. Kochają MMA, kochają walczyć. A jest o kogo, o co. Należy się starać. Walki uliczne, ale w MMA, walki na ringu, macie, oktagonie, na parkingach, itd. Powinno być tego jak najwięcej. To jest coś niesamowitego. Ludzie kochają walczyć, kochają oglądać walki. Dopingują osoby za którymi są. I o to chodzi. Oglądam UFC, KSW i masę innych walk. Lubię sobie wrócić do takich starych walk sprzed iluś lat. Walk w K1, MMA. I powiem, że to jest po prostu super. Dawne podejścia są świetne. Zawodnicy byli naprawdę silni. Walki były po prostu super. Warto być na bierząco w świecie walk i samemu trenować. Jedna osoba wybierze pompki, inna brzuszki, inna przysiady. Zaraz ktoś sobie dobierze ciężar na siłowni. I trening jakoś idzie.

Jak np. pokazuję to co robię, teksty to potem można to ze mnie wyciągnąć na bazie transformacji informacyjnej. Obecnie tym żyje świat. Uważam jednak, że powinniśmy iść w stronę prawdziwych relacji. Co z tego, że mamy masę kasy, jak sami siedzimy w pokojach. To nie o to chodziło. Możemy harować do starości i nic z tego nie mieć, poważnie. Nawet nie będziemy mieli z kim usiąść do stołu. Miłość, to się liczy. Miłość jest piękna. Jak dodam coś fajnego np. na insta to z tego można wyciągnąć wszystko to co pokazałem w życiu, te teksty, wszystko. Ja zachęcam każdego gorąco to walki, do naparzania prosto w szczenę, bez patyczkowania się, do treningów żeby nie dostać w papę od tak sobie. To jest super, że walczymy o fajne rzeczy. Nie ma co się bać.

Powinniśmy uprawiać seks. A mi się tak wydaje, że my go za bardzo tak ogólnie nie uprawiamy. O co tutaj chodzi co? To nawet taka rzecz jak biznes nie jest w stanie się utrzymać bez uprawiania seksu. A przecież tu chodzi o ten kontakt, tą drugą osobę. I masę innych rzeczy. Realizujmy się w życiu. Uprawiajmy seksu jak najwięcej, kochajmy się. Walczmy na gołe pięści, w MMA, albo tam w małych rękawicach, ewentualnie maks w bokserskich. To są świetne rzeczy. Róbmy to każdego dnia, czytajmy o seksie, jak znowu zacząć się bzykać. Przecież tyle pięknych kobiet sobie gdzieś człapie, podchodzisz, wyrywasz, idziesz się ruchać. To nie jest takie trudne. A nie my łazimy ileś lat do panienek żeby je poderwać, a one czekają, aż je złapiemy za dupcię. Toż to szok.

Mój przesył informacji to przesył warunkowy. Przesył czyli odbiór i przesłanie. Mój sposób patrzenia na świat to patrzenie wielowymiarowe. Oznacza to, że widzę wiele rzeczy na raz, przetwarzam je i wybieram to co jest najlepsze. Inna sprawa. Ja nie jestem wysoki. Czy my nie widzimy co się dzieje? Młodzież rośnie bardzo mocno, w wieku 14 lat chłopacy osiągają po 193 cm wzrostu. To nie jest dla nich dobre. Od dawna wiadomo, że tak wysoki wzrost niesamowicie negatywnie wpływa na daną osobę. Winna temu jest inżynieria genetyczna. Zróbmy coś z tym, bo średni wzrost cały czas rośnie. Jest znanych wiele przypadków śmiertelnych spowodowanych zbyt wysokim wzrostem. Nie wykorzystujmy inżynierii genetycznej do niszczenia społeczeństwa tylko jego budowania.

Zadaję same proste. Mój typ lewego prostego to lewy prosty zakroczny. Z całą resztą ciosów jest tak samo. Moja postawa to postawa werbalna. Styl bytowania to mieszkanie całoroczne. Rodzaj treningu to trening siłowy, to fakt, ale wektorowy. Działam według wektorów czyli fizyka u mnie w treningu i w ogóle odgrywa bardzo dużą rolę. Jak fizyka to właściwie powinienem odkrywać układ współrzędnych i działać według niego. Stworzyłem prawdziwy układ kartezjański i działam według niego. To co pokazuję to już u mnie działa.

Powinno się promować to co idzie, a nie to co nie idzie. Nie powinienem właściwie wcale używać wulgaryzmów, przekleństw. Jaką markę samochodów uważam za króla? Obecnie? Ciężko to jednoznacznie wskazać. Jeszcze niedawno prym wiodło tu zdecydowanie Ferrari. Teraz to już nie jest takie zero - jedynkowe. Koenigsegg wypuścił swoje ultra szybkie auta no i zrobiło się ciekawie. Wysyp samochodów po tuningu też zrobił swoje. Dziś samochód po odpowiednim tuningu bez problemu może wygrać z dowolnym Ferrari. No to Ferrari można dać do tuningu. Jasne, czemu nie. Królem szos i Youtube przez chwilę stał się Blau Punkt Car, czyli samochód, który tak mocno się rozpędził, tak szybko, że momentalnie znikł na drodze. Znalazłem filmik gdzie jeden z samochodów rozpędził się do 100 km/g grubo poniżej 2 sek. To jednak trzeba przyznać robi wrażenie.

Samo Ferrari nadal pozostaje w czołówce wielu rankingów, ale to już nie jest pionier technologii. A Pagani, a Porsche, a Audi R8. A inne samochody. Teraz przeżywamy swoisty wysyp super szybkich samochodów. Standardowe Ferrari może już nie dać aż tak rady w tym wyścigu. Lamborgini jednak nie dało rady z Ferrari, dziś chwali się kosmicznymi wnętrzami. To jednak dużo za mało, ale na średniaków może nadal starczyć. Japońskie samochody po tuningu i Ferrari nie ma. Nawet stuningowane Ferrari może sobie nie dać z nimi totalnie rady. Niemiecka motoryzacja też nie śpi. Nie stuningowane BMW ostatnio wzięło na prostej stuningowane Audi, a Mercedes po prostu nie miał szans. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że BMW jest niesamowicie silne, ale to jeszcze nie jest to. Mercedes jakby chciał AMG dołączyć do grona superszybkich aut, ale to za mało, dużo za mało. Bardzo źle trzyma się drogi, jest wolny.

Porsche jest bardzo szybkie, no ale brak mu doświadczenia w wyścigach. Jednym słowem bierzesz kota w worku. Bugatti wiadomo nie ruszam, bo niszczy ekonomię, więc tą markę absolutnie odradzam każdemu. Mitsubishi GTO po tuningu i Ferrarka niestety, ale totalnie gaśnie. Honda, nawet Mazda. Jest ciekawie. Dziś poszło MCP 115 kg x 8. Zmieniam na 140 kg. Mój sposób trawienia to trawienie wtórne. Trawię wszystko jak popadnie. Łaciny podwórkowej też nie używam. Sposób zarządzania to zarządzanie centralne. Mam wszystko w jednym miejscu i zarządzam właśnie z poziomu tego miejsca. Mogę zarządzać z takiego miejsca dowolną liczbą innych miejsc. Mój deseń, czyli ten właściwy kierunek w życiu to deseń aproksymalny. Idę tak gdzie uważam, że jest mi lepiej, to właśnie oznacza ten deseń.

I udało mi się walnąć 140 kg w MCP. To jest mój największy wynik w tym boju. Moja technika to technika punktowa. Uderzam w punkt. Trochę uczę się tańczyć. Uczę się różnych stylów, samby, cza-czy, samby lambady, itd. I poszło 140 kg x 8. Poszło lekko, gładko. Wcześniej widocznie był zapas sił. Moje wyznanie to moda. No to zmieniam sobie MCP na wykroki. Więcej już na ten stelarz co mam za bardzo nie kładę. On jest tak pod 140 - 150 kg. Następną wartość w MCP mam na 180 kg więc to na tą chwilę tyle. Następnym ćwiczeniem są wykroki. No i fajnie. Zrobiłem już wykroki z 60 kg ciężarem. Mogę spróbować od razu wziąć 80 kg na wykrok. Z tego co gdzieś w necie znalazłem Ronnie Coleman brał 85 kg na wykrok. Wiadomo jakie on dźwigał ciężary. Mogło to być SI nie mówię że nie. No ale SI pokazuje wiele fajnych rzeczy. Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że to co SI pokazuje o niektórych osobach to faktycznie w świecie rzeczywistym może tak być. Mogą to być inne boje, itd., no ale SI pokazuje wiele fajnych rzeczy.

Każdy ma jakieś swoje ulubione boje, to już moja teoria. Jedni wolą trójbój siłowy, inni wyskoki, jeszcze inni wykroki, itd. Kwestia dopasowania. Wykroki biorę tak samo. Trening i za godzinę min. mogę rozpocząć kolejne wykroki. Mój rodzaj aury to aura skokowa. Promieniowanie mojej aury pojawia się i znika. Rodzaj mojej magii to czarna magia. Nie powinienem używać łaciny podwórkowej. Nie powinienem używać jakiś brzydkich określeń w odniesieniu do kogokolwiek lub czegokolwiek.

Jak odpoczywać? Mój odpoczynek to typowy aktywny wypoczynek. Dziś sobie zrobiłem trening, zakończyłem ten etap MCP. Odpoczywam sobie. Jutro cały dzień odpoczywam. Ostatnio trochę potrenowałem i czas na krótki odpoczynek. Piszę aplikację, szukam zleceń co ciekawe. Jest więc ogólnie ciekawie. Zleceń szukam w dietetyce. Fakt, ostatni czas był mega intensywny i potrzebuję chwili spokoju, a w przyszłym miesiącu robię sobie spokojnie tydzień luzu w ogóle. Zero działania ino odpoczynek. Tak czasem trzeba. No i do wakacji już jakoś doczłapię, w lipcu właściwie cały lipiec robię sobie wakacje, totalne wolne. Może sobie gdzieś pojadę, połażę. Kto to wie.

Odpoczynek aktywny to jaki? Dużo łażenia, ruchu, no ale takiego swobodnego. W swoich działaniach nie mam za dużo swobody, bo muszą być odpowiednie. Podczas odpoczynku już tą swobodę mam. Każda grupa ma swoje zadania. Zadaniem grupy muzycznej jest szerzenie muzyki. Należy więc zrobić wszystko żeby mieć sobie drogę właśnie do szerzenia muzyki. Ogólnie muzyki jako pojęcia, jako utworów, itd. Wiadomo są osoby, które blokują to szerzenie muzyki. Moim zadaniem jest właśnie utworzenie takiej drogi żeby to szerzenie było jak najłatwiejsze i przede wszystkim, bezpośrednie szerzenie tej muzyki. Wszak jestem w grupie muzycznej.

Jeżeli chodzi o wszelkie wywiady, nagrania, itd. to zgadzam się na wszystko. Można mi pstrykać fotki z ukrycia, nie z ukrycia, przed samą twarzą. Filmy, nagrywać mnie, nawet przerabiać. Może to robić każdy. Wiadomo nie wyrażam zgody na wrzucanie materiałów z moim udziałem do neta, czyli jak wrzucicie to se tam mogą być, ale ja jestem tam jako osoba ogólna, a nie prywatna. Czyli jednym słowem po prostu mogą tam być. Wielcy znawcy RODO i innych badziewiów. RODO miało cokolwiek pomóc w zrozumieniu tematyki prywatności, a okazało się, że pozwalało m.in. na wycinanie osób ze zdjęć i wklejania zdjęć na stronę bez tych osób, zastępowanie twarzy osób twarzami postaci z bajek, itd. Ludzie jak zobaczyli swoją głowę zastąpioną głową strusia na głównym forum w gminie, gdzie zdjęcie było na wyświetlaczu, a oglądał je burmistrz, starosta, to się za głowę złapali. Jak można tak kogoś zbłaźnić. Na takie pomysły wpada RODO. To jeszcze nic. RODO każe udostępniać wszystkie dane prywatne, a za chwilę przyjeżdża ktoś inny z RODO i pyta się czemu te osoby tak zrobiły. To nie jest fair, nikt wam nie będzie płacił za takie bzdury.

O co tutaj chodzi. Mamy sobie zdjęcie. Czy zawsze możemy je udostępnić, pokazać do neta? Jasne, że tak. Jak ktoś nie wyrazi na to zgody to po prostu ta osoba jest traktowana jako osoba ogólna, a nie prywatna. To tak jakby na zdjęciu występowała jako firma, a nie zwykła osoba. I nie trzeba tutaj wypełniać żadnych zgód, druczków, itd. Po prostu, dana osoba staje się osobą ogólną i tyle. Cały problem rozwiązany. A ktoś powołał RODO, czyli zestaw przedstawicieli strony prawnej, którzy mieli to wszystko ogarnąć. Pytanie tylko co ogarnąć? Tu jest prosty problem i proste rozwiązanie. Tymczasem po całym kraju zaczęli jeździć przedstawiciele RODO żeby chronić nasz wizerunek. Przepraszam bardzo co takiego? Wizerunek? A co to jest wizerunek? Przecież dawno wiadomo, że nie ma czegoś takiego jak wizerunek. Gminy kazały płacić dla przedstawicieli RODO składki np. co miesiąc, a potem całą kasę brały dla siebie. Tak jak ze wszystkim co się dzieje w gminach bezpośrednio, czyli w Urzędach Miejskich, itd. My nie mamy zamiaru za nic płacić. Na pewno nie za ich prywatne rzeczy, bo przecież te pieniądze poszły do rąk prywatnych.

Pieniądze dostali przedstawiciele gmin. Oni mają to oddać ludziom z nawiązką. Tak jak i inne pieniądze m. in. za śmieci, szambo, wszystkie koparki, spycharki. Dla ludzi gmina zrównywała domy z ziemią i jeszcze kazała im za to płacić. Niejedna gmina tak zrobiła. Niech sobie usuwają domy, a nie dla zwykłych ludzi. Zwykli ludzie są wyżej od tych patałachów i nie życzą sobie takiego traktowania. Wszelkie działania gmin przejmują więc firmy prywatne. Z resztą od dziś wiadomo kto i jakie pieniądze oraz za co przytulił. Gminy uważają się lepszych od innych? O proszę chłopstwo na salony poszło. Niech się nauczą żyć w społeczeństwie, bo od lat im jakoś nie wychodzi.

No i cóż to wszystko. Tym światem rządzi pieniądz. I bardzo dobrze. Ja z muzyki raczej nie wyżyję, więc żyję z fizyki. Fizyki w różnej postaci. Tej, która jest programowaniem, przypomina grafikę, filozofię, itd. Właściwie nią jest tylko przeobrażona, ubrana w nowe ciuchy. Zaczynam powoli tworzyć własne piosenki, ale one idą po prostu za darmo. Nie ma sensu właściwie brać za to pieniążków. Widzę nawet po polskich autorach, którzy z muzyki nie mają prawie nic, a są znani na całym świecie przez wielenaście lat. Wszyscy biorą ich płyty, a nie mają z tego nic. No ale chociaż satysfakcja jest. I sobie po świecie pojeżdżą. Taka prawda.

W fizyce nie liczą się rozszerzenia, formaty, itd. Fizyka to fizyka. W informatyce tak, no ale w fizyce... mogę przesyłać wszystkie formaty, nawet mp4, bo to nie informatyka, a fizyka. Informatyka nie lubi formatu mp4, fizyka uwielbia tak jak wszystkie. A jak fizyka coś lubi to każdy to lubi. Taka prawda. No to fajnie. Więc fizyka lubi wszystkie formaty, sposoby, itd. Ja już pokazuję tylko fizykę. Inne rzeczy formatuję na fizykę. Tak jest z automatu i tak jest super. Tak więc część tego tekstu to fizyka, część teologia, filozofia, itd. Więc po prostu sobie działam. Powoli odchodzę od Canvy. Mega spoko tam się grafiki robi, tyle grafik od ręki za darmo to mało kiedy można zobaczyć. Wszystko sobie można wyedytować. Bardzo fajne narzędzie. Powoli jednak tworzę własny edytor. W ogóle inne własne narzędzia.

To co się dzieje w Rosji to jest kpina. Od ok. 10 lat w Rosji ciągle trwa wojna. Ludzie. To trochę już przesada. Sam gram w otwarte karty. Uważam, że nie powinno tak być. Przecież ludzie tam dawno trzęsą się dosłownie ze strachu. Działam po najmniejszej linii oporu. Jestem typowym artystą. Nie mam jakiegoś wyraźnego kierunku sztuki, zajmuję się wszystkimi kierunkami sztuki. Sam powinienem wykonywać bardzo powolne ruchy. Przerwy między kolejnymi ćwiczeniami mam bardzo duże. Między seriami tym bardziej. Piszę bardzo małą czcionką. Tekstu mogę dodawać bardzo dużo to fakt. Odstępy między literami bardzo małe, między liniami tak samo. Dużo informacji.

Ostatnio zrobiłem wykroki, a jeszcze wieczorem wymachy. Wykroki lubię, inne ćwiczenia też, no ale wymachy to ćwiczenie, które po prostu kocham. Wiadomo, inne ćwiczenia też kocham, no ale to to jest moja miłość od pierwszego wejrzenia. Zrobiłem sobie parę powtórzeń z ciężarem 10 kg. To, że rozwijamy jedno ćwiczenie nie znaczy, że wtedy rozwijamy też inne ćwiczenia. Do każdego ćwiczenia podchodzimy totalnie osobno. Każde ćwiczenie to u nas osobna rzecz.

Kolejny raz powtarzam, pamiętajmy o ofierze Jezusa Chrystusa na krzyżu. Jak to go musiało boleć, że normalnie miał gwoździe wbijane na żywca w ciało. Jaki to był ogromny ból. Samo to to już jest dosyć mocne. Pamiętajmy o tym już na zawsze. Moją drogą jest droga zachłanna, protokołem jest protokół zachłanny. I biznes mam zamknięty. W sensie tematykę biznesu, bo już wszystkie zagadnienia mam poruszone od A do Z, a właściwie do Ż. Tak wygląda konfigurator biznesowy. Zacząłem go pisać 25 stycznia 2025, a skończyłem 5 lutego 2025.