W Zajordaniu
Kolejny wpis z serii "W Zajordaniu". Fragment z Ewangelii św. Jana 10, 40 - 42 "W Zajordaniu".
40 I powtórnie udał się za Jordan na miejsce, gdzie Jan poprzednio udzielał chrztu, i tam przebywał. 41 Wielu przybyło do Niego, mówiąc, iż Jan wprawdzie nie uczynił żadnego znaku, ale że wszystko, co Jan o Nim powiedział, było prawdą. 42 I wielu tam w Niego uwierzyło.
Wyszedłem z Undergroundu. Sobie działam. Cieszę się niezmiernie i już tam nie wracam chociaż doceniam tych co są w porządku. Tych co nie to niech się zmienią. Od co. Nie ma co biadolić. Dla kolegów w więzieniach, o nich zawsze pamięć. Pamiętam o tych, co muszą pokutować za swoje błędy. Pamiętajmy o nich zawsze chociaż może nawet czasem ich nie znamy. Takie jest czasem życie, ale co zrobisz, trzeba iść do przodu. Dla tych co walczą na piąchy wiadomo, to nie jest proste i należy docenić ich trud.
Każdy kto walczy, niezależnie czy wygra czy przegra czy zremisuje, każda taka osoba wkłada wielki trud w walkę, przygotowania, regenerację po walce. Tak więc dla każdego należy się props. Przegrana się przydażyła, nie ma co się załamywać. Starasz się faktycznie już jest niesamowicie po prostu. Trenuj dalej, może coś trzeba zmienić w treningach. Co by nie mówić, wygrane smakują pięknie. Wygrało się, to super, graty. Nieważne jaki klub, nieważne kto jest w nim, liczy się twój wielki trud i to, że chcesz dalej iść. Proste.
Nie zawsze idzie się prosto. Czasem lepiej iść spacerkiem niż biec szybko. Szybki bieg szybko cię zmęczy, a spacerkiem dojdzie uuu daleko. Każdemu życzę jak najlepiej. Żeby wszystko układało się tak żeby było dobrze. Czasem jak jest za łatwo to jest niedobrze, bo nic się nie uczymy, a tu chodzi też o naukę. Moje drogi są długie, a każdy niech znajdzie własne. Sam się na nich nie uczę, ale poznaję różne rzeczy. U mnie bardzo ważne jest poznanie tego co robię. Nie idzie tak, trzeba próbować inaczej. Ważny jest wynik.
Bliskość jest bardzo ważna. Konkretne działania. Młodość łączy młodość, starość łączy wspomnienia. Żeby organizm mógł się w pełni rozwijać należy zaatakować każdą z grup mięśniowych. Nie ma czegoś takiego jak mięśnie szkieletowe. Split jest jedyną formą rozwoju treningowego. FBW to dawno jest wiadome, że to okrojony split. Tylko w Polsce dalej się mówi o FBW jako o jedynej drodze budowy masy mięśniowej. Dawno nikt nie trenuje na linkach, jakichś spadochronach, tylko na wolnym ciężarze. Nawet maszyn się już nie używa. A w Polsce ludzie dopiero uczą się ćwiczyć na maszynach. Powoli sobie ustawiają treningi na maszynach. Już ludzie myślą jak połączyć linki i maszyny. Polska jest obecnie niesamowicie zacofana.
Pamiętajmy o ofierze Jezusa za nas na krzyżu. Poszliśmy w świat, a zapomnieliśmy właśnie o Jezusie. A on jest przecież bardzo ważny w naszym życiu. Jego ofiara na krzyżu powinna być przekazywana, wspominana na zawsze. Tak jak stary testament i nowy testament. Katolicyzm niech sobie się zmienia, to tylk forma, ale to niech zostanie na zawsze. Powinniśmy sobie to przekazywać wszystko, a my tymczasem zapomnieliśmy o Jezusie. Powróćmy do jego nauk, do tego co on pokazywał. I pokazujmy jego mękę na krzyżu. On przez nią przekazał nam tyle łask, tyle cennych darów, że to jest coś niesamowitego.
Miał wbite prawdziwe gwoździe, był bity prawdziwymi biczami, to ciągnęło jak nie wiem co. Ból był przeogromny po prostu. Miał na sobie koronę cierniową, która pokazuje, żebyśmy myśleli o jego męce. Miał gwoździe w rękach, nogach. Przekazujmy to wszystko dalej. Pomagajmy innym w biznesach, walczmy. Nie dajmy się zaskoczyć. To było przesłanie Jezusa.